Poznasz biednego po ubiorze jego
Jeszcze kilka wieków temu o statusie społecznym człowieka w dużej mierze decydowało jego urodzenie. Pochodzenie z danej klasy było niezbywalne i całkowicie stanowiło o przyszłym życiu danej osoby. Również w średniowieczu manifestem takiej przynależności miał być również odpowiedni ubiór. Żyjący w tej epoce przedstawiciele szlachty ubierali się zwykle barwnie i bogato, a ich malownicze stroje były wręcz przepełnione przepychem.
Jeśli kiedyś zastanawiałeś się, dlaczego to właśnie purpury i czerwienie uznawane są za królewskie kolory, warto wiedzieć, że to tradycja wywodząca się właśnie ze średniowiecza. Wtedy to barwniki w tych kolorach były najdroższe. Na tle szerokich, przyozdabianych różnymi tkaninami i futrami sukien, łatwo było zauważyć szaro-bure, skromne stroje chłopów. Przedstawiciele niższych klas społecznych nosili bardzo proste ubrania.
Mężczyźni przywdziewali spodnie (nazywane gaciami) i wykonywane ze zgrzebnych tkanin tuniki. Strój uzupełniała peleryna z kapturem, uszyta z grubej wełny. Wywodzące się z plebsu kobiety również nie wyróżniały się strojem. Zazwyczaj nosiły szerokie, szare lub beżowe koszule i wełniane serdaki.